piątek, 13 czerwca 2014

Cena miłości, cena nienawiści II

16:00.    Po przesłuchaniu Tomasza Szulista, Rafał wrócił do biura.
Ania: Rafał, dobrze, że już jesteś. Jest już  raport z  sekcji zwłok.
Rafał: jest coś ciekawego?
Ania: owszem.  Beata Kostrzewa  niedawno straciła dziecko. W chwili zabójstwa nie znaleziono w jej krwi żadnych substancji odurzających, ale za to miała 1,5 promila alkoholu.
Rafał:  zmieniła preferencje?
Ania: oj Rafał, widać, że złośliwość to twoja domena...
W tej samej  chwili do biura wszedł Tomek.  Miał on  jedynie zabandażowane ramię.
Tomek  do roboty, a nie plotkować.   Dotarłem do nagrania z monitoringu, na którym widać naszą ofiarę kłócącą się z jakimś mężczyzną. Doszło nawet do rękoczynów.   Wykadrowałem wam jego fotkę, ale nie mamy go w bazie. Sytuacja została zarejestrowana przez kamerę na stacji benzynowej    wczoraj około 19:00.
Ania:  kilka godzin przed zabójstwem. Nie kojarzę gościa , będziemy musieli    podjechać do rodzeństwa ofiary.
16:50. Dom  w którym mieszka rodzeństwo ofiary.
 Krzysztof: dzień dobry. Wiedzą już coś państwo?
Ania:  udało nam się ustalić, że Beata   niedawno poroniła.
Krzysztof: tak, to prawda.  Sam ją odwoziłem do szpitala.
Małgorzata: tylko po to  przyjechaliście?
Ania: nie tylko. Ustaliliśmy, że na kilka godzin przed zabójstwem.
Rafał: a kojarzycie tego mężczyznę?
 Krzysztof: tak, to jest chłopak Beaty. Nazywa się  Michał Salański.
Rafał: a gdzie ten Michał mieszka?
 Małgorzata: Chora 14A/ 10.
 17:30.  Mieszkanie Michała Salańskiego.
 Rafał: dzień dobry. Michał Salański?
  Salański: we własnej osobie.
Ania: jesteśmy z policji. Prowadzimy śledztwo w sprawie śmierci Beaty Kostrzewy. Dziś w nocy znaleźliśmy jej ciało.
Salański: wejdźcie...
 Wpuścił ich do środka.
Salański: to Beata nie żyje?
Ania:   nie żyje.  Została zastrzelona wczoraj wieczorem. Wiemy też, że widziałeś ją jako ostatni.
Salański:   pokłóciłem się z nią wczoraj.  Beata chciała skończyć z  dragami. Chciała abym ja też to zrobił.  To że ćpam  sporadycznie, dilera jeszcze ze mnie nie robi. Mogłem jej posłuchać...
 Rafał: no nie.     Co robiłeś wczoraj około 22?
Salański:  byłem w kinie na    Ludziach ulicy. Seans zaczął się około 20:00 i trwał do 23:00.  Musiałem odreagować.
Ania:   dowiedzieliśmy się też, że Beata poroniła. To było twoje dziecko?
Salański: tak, to wszystko?
Ania: tak, nie wyjeżdżaj z miasta.
Salański:   nie będę.
 Rafał: jeszcze jedno pytanie. Jakim samochodem się poruszasz?
 Salański: zielone Renault.
Rafał:   w takim razie jesteś aresztowany pod zarzutem zabójstwa Beaty Kostrzewy. Proszę wyciągnąć ręce do tyłu.
Salański: ale zaraz, mam iść do więzienia za samochód?
Rafał:  wyciągaj te ręce.
 Skuł go.
Ania: Rafał, co ty wyprawiasz?
Rafał: Szulist powiedział mi, że widział   zielone Renault uciekające wieczorem z miejsca zbrodni.
18:50. Trwa przesłuchanie  Michała Salańskiego.
Rafał:  twoje alibi jest lipne. Byłeś w kinie, ale tylko do 21:00.   Przypominam ci, że Beata Kostrzewa zginęła  przed 22:00.
Salański: no to nie wiem, musiałem wyjść w połowie seansu.
Rafał:  po czym  pojechałeś po Beatę do domu, zwabiłeś ją na to odludzie, potem wycelowałeś  w jej kierunku broń. Kazałeś też jej upaść na kolana, a potem  strzeliłeś jej w tył głowy! Tak było ?!
Salański: nie!   Na waszym miejscu przyjrzałbym się Gośce   Kostrzewie.
Rafał:  to jest siostra Beaty.
Salański: dokładnie tak. I tak samo jak ja ma zielone Renault.
Rafał:  i myślisz, że ja ci uwierzę?
Salański: wierz w sobie co chcesz.  Ja tam mówię prawdę.  Moje auto jest od  dwóch tygodni u mechanika na Złotej.
Rafał: sprawdzimy to sobie. Do wyjaśnienia, zostajesz  w areszcie.
 50 minut później. Biuro komisarzy.
Tomek:  dwie sprawy.   Salański mówi prawdę. Jego auto od dwóch tygodni  jest u mechanika, a teraz hit.
 Położył na stole kartkę A4.
Ania: co to jest?
Tomek: zdjęcie z fotoradaru.   Zielone Renault  o numerach   KR 3918, godzina 22:18, a na dodatek  zdjęcie wykonano na Chowańskiego.
Rafał: okolice miejsca zbrodni. Tylko kto to może być?
Ania: przecież to jest Małgorzata Kostrzewa. Jechała 170 km/h przy ograniczeniu do 70.
Rafał: zabiła własną siostrę?
Ania:  tak naprawdę nie mamy żadnych dowodów. Jedynie to zdjęcie z fotoradaru.
Rafał: a  nam powiedziała, że była u  koleżanki w tym czasie.  Kurwa, popełniliśmy błąd, że nawet nie sprawdzaliśmy tego alibi.
Ania: to co, jedziemy do niej?
Rafał: później. Trzeba jeszcze raz pogadać z Salańskim. Jednej rzeczy mi brakuje do tej układanki...
Ania:  jak uważasz...
 10 minut później. Rafał rozpoczyna kolejne przesłuchanie Michała Salańskiego.
 Rafał:    mówisz prawdę. Twoje auto  faktycznie jest u tego mechanika na Złotej.
Salański:  no to chyba mogę już wyjść do domu?
Rafał: nie tak szybko.  Powiedziałeś, żebyśmy przyjrzeli  się  Małgorzacie Kostrzewie, siostrze Beaty. Jaki ona mogła mieć motyw w tym wszystkim?
Salański: to proste. Tu chodzi o mnie.
Rafał: że co?
 Salański:   trzy lata temu byłem z Gośką.   Jakoś po drugiej rocznicy, poznałem Beatę, która wróciła z ośrodka odwykowego.   Kopnąłem Gosię w dupę i  związałem się z Beatą. Od tamtego czasu one się nienawidzą.  Ponadto Małgorzata nadal chce abyśmy byli razem.
 Rafał: właściwie nic dziwnego.   Mamy dla ciebie propozycję.  Sprowokujesz Małgorzatę, aby przyznała się do winy. Potem cię wypuścimy.
Salański:  zobaczę co da się zrobić...
21:20. Dom  w którym mieszkała ofiara wraz z rodzeństwem.
 Salański: cześć, jesteś sama?
Małgorzata: tak. Krzysztof pojechał do firmy.
Salański: mogę wejść?
Małgorzata: pewnie, wchodź.
Wszedł.   Poszli do salonu. Michał Salański ma założoną ukrytą kamerę.
 Małgorzata: chcesz może kawy albo herbaty?
 Salański: wolałbym przejść do czegoś innego niż tylko kawa i herbata. Wiem, że Beata nie żyje. Bardzo ci współczuję.
 Małgorzata: dziękuję..
Salański: ale wiem też, że  to ty ją zabiłaś.
Małgorzata:  pieprzysz...
Salański:  Gosia, ja wiem, że ty chcesz do mnie wrócić. Tylko Beata stała na przeszkodzie, a sama powtarzałaś kiedyś, że żywa przeszkoda to żadna przeszkoda...
Małgorzata:     Michał, czy ty wiesz, o co ty mnie oskarżasz?  Straciłam  siostrę, a ty mnie oskarżasz o jej zabójstwo...
Salański:   przestań odgrywać rolę zrozpaczonej siostry. Nienawidziłaś jej od dwóch lat, bo ja wybrałem ją.
Małgorzata: ale ciebie nadal kocham.  I niczego nie żałuję!
Salański: zabiłaś ją!   Jesteś morderczynią! Jest też zdjęcie z fotoradaru, na którym widać jak odjeżdżasz  swoim autem z  miejsca zabójstwa.
Małgorzata: tak, zrobiłam to!
   W tej samej chwili   w drzwiach salonu stanęli komisarze.
Ania: pani Małgorzato, wszystko już wiemy.
Małgorzata: ja jestem niewinna, to on..
 Rafał: niech już pani nie udaje..
Kobieta strzeliła do Michała Salańskiego, po czym rzuciła się do ucieczki. Ania  zajeła się mężczyzną, a Rafał pobiegł za Małgorzatą Kostrzewą.   Biegła ona chodnikiem, prosto przed siebie. Rafał strzelił kilka razy w jej kierunku, jednak za każdym razem chybił.  Biegł za nią już dobrych kilka minut.  Po chwili przyjechało pogotowie, które  zabrało Salańskiego. Ania  także wybiegła z domu, aby pomóc Rafałowi złapać zabójczynię.  Szybko go znalazła. Tymczasem Rafał zgubił Kostrzewę .  Ania  ruszyła w kierunku krzaków, ale szybko się wycofała, bo nie zobaczyła w nich nikogo.
Ania: Rafał, nie ma jej nigdzie..
  W tej samej chwili  Kostrzewa przyciągnęła ją do siebie i przyłożyła jej broń do głowy. Okazało się, że siedziała w drugich krzakach, które nie zostały przez komisarzy sprawdzone.  Rafał akurat był odwrócony do Anki plecami, więc nie zauważył niczego.
 Małgorzata:  rzucaj broń, bo zabiję policjantkę!
 Rafał:  puść ją, to twoja jedyna szansa na łagodniejszy wymiar kary!
Małgorzata:  chciałbyś. Rzucaj spluwę! Rzuć ją daleko od siebie!
 Wykonał polecenie.  Nie chciał ryzykować życiem Anki. Gosia wyciągnęła z kieszeni Anki broń i także rzuciła ją daleko w tył.
 Małgorzata: stój tam! A ty na kolana!
 Zgodnie z poleceniem, Ania upadła  na kolana.
Małgorzata: stój tam, powiedziałam! Będziesz patrzył jak ona żegna się z życiem!
 Kobieta przyłożyła Ani broń do karku.  Właśnie miała pociągnąć za spust, ale upadła na ziemię. Okazało się, że to Rafał ją postrzelił - w kurtce miał schowaną drugą broń.
Rafał:  Aniu, jesteś cała?
Ania: tak. Z gorszych tarapatów już się wychodziło...
Rafał: a ty kobieto,  żeś się amerykańskich filmów naoglądała?!
Małgorzata: zamknij mordę. Zrobiłabym to wszystko jeszcze raz...
                                                   Wyrok:
Małgorzata Kostrzewa za zabójstwo  siostry, postrzelenie  Michała Salańskiego i usiłowanie zabójstwa Anny Palki została skazana na dożywocie.
 Tomasz Szulist został skazany na 8 lat pozbawienia wolności.
Jakub Strzelański  został skazany za próbę kradzieży na rok więzienia w zawieszeniu na cztery lata.
  Zbieżność osób i nazwisk jest przypadkowa.

3 komentarze:

  1. Bardzo dobry scen zwlaszcza koncowka

    OdpowiedzUsuń
  2. W sumie jest okej, jest lepiej niż było w pierwszej części. 9/10

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawie, ale motyw taki nijaki... 9/10

    OdpowiedzUsuń